Tajemnica belgijskiej czekolady. Dlaczego jest uważana za najlepszą na świecie?

Belgijska czekolada nie bez powodu nazywana jest królową słodyczy. Jej czarowi trudno się oprzeć – nie tylko ze względu na smak, ale też historię, która się z nią wiąże. Czym wyróżnia się czekolada pochodząca z Belgii? Odkryj tajemnicę jednej z najbardziej pożądanych na świecie smakołyków.

Belgijska czekolada – ikona wśród słodyczy

Pożądana i kochana przez wszystkich fanów słodyczy. Belgijska czekolada doczekała się nie tylko miana królowej wśród smakołyków, ale też… własnego muzeum, tłumnie odwiedzanego przez turystów w Brukseli. W całej Belgii chętnie kupuje się właśnie tabliczkę czekolady albo praliny w ramach pamiątki czy prezentu z podróży – podobno największą sprzedażą mogą poszczycić się sklepy na belgijskich lotniskach. Ale prawda jest taka, że czekolada pochodząca z Niderlandów cieszy się takim samym powodzeniem na całym świecie, więc i w Polsce bez trudu można ją zdobyć. Skąd się właściwie wzięła i jaki jest sekret jej smaku? Sprawdź.

Wskazówka:
Niezależnie od tego, ile wydasz na smakołyk, belgijska czekolada zawsze będzie kojarzyć się z czymś luksusowym, trudno dostępnym i wysokiej jakości. Miej to na uwadze, kiedy szukasz prezentu, jakim chciałbyś zaskoczyć bliską osobę czy współpracownika.

Skąd wzięła się belgijska czekolada i od kiedy jest produkowana?

Geneza belgijskiej czekolady sięga roku 1815, kiedy to chemik i miłośnik słodyczy, niejaki Coenraad Johannes van Houten, nauczył się oddzielać masło kakaowe od części stałych ziaren. To on zapoczątkował metodę wykorzystywania w procesie produkcji czekolady soli alkalicznych, których zadaniem było zmniejszenie gorzkawego posmaku ziaren.

Później historia belgijskiej czekolady staje się dość trudna i dramatyczna – dotyczy kolonizacji afrykańskiego Konga przez króla Leopolda II Koburga, który był władcą Belgii. To właśnie on w 1985 roku przejął plantacje kakao od rdzennych mieszkańców, z których wielu niestety zginęło. Surowiec już wcześniej wyjątkowo przypadł do gustu Europejczykom, a po zajęciu ogromnych obszarów, na których rosło znakomite kakao, cena czekolady spadła, a dostępność – wzrosła.

Belgowie, korzystając z wcześniejszych dokonań van Houtena, szybko opracowali recepturę zjawiskowo smacznej czekolady. Wpadli też na pomysł produkowania pralinek, czyli nadzienia o dowolnym smaku, pokrytego warstwą czekolady. Co ciekawe, jako pierwszy zastosował takie rozwiązanie… syn aptekarza Jean Neuhaus, który za sprawą czekoladowej otoczki chciał poprawić smak zamawianych przez klientów lekarstw. Miało to miejsce w roku 1857, więc od tamtej pory upłynęło mnóstwo czasu. A – jak widzisz – popularność pralinek wcale się nie zmniejsza.

Jak smakuje belgijska czekolada?

Belgijska czekolada nie bez powodu jest tak uwielbiana. Chociaż każda z wielu rodzinnych firm w Niderlandach nieco inaczej podchodzi do tworzenia receptury, efekt zawsze jest ten sam: słodycz, która zniewala i wobec której trudno być obojętnym. Jej konsystencja jest idealnie gładka i aksamitna, pozbawiona jakichkolwiek pęcherzyków powietrza. Dzięki wysokiej zawartości tłuszczu, długo się rozpuszcza na języku, stopniowo uwalniając pełnię swojego smaku. Co ważne, czekolada belgijska nigdy nie jest przesłodzona czy mdła – wyczuwa się w niej subtelne, lekko gorzkawe nuty prawdziwego kakao, dobrze równoważące słodycz.

Gdzie można kupić belgijską czekoladę?

Żeby kupić belgijską czekoladę, wcale nie trzeba wybierać do… Belgii. Dostępna jest w wielu miejscach na świecie, w tym również w Polsce. Jeśli nie wiesz, gdzie znajdziesz taką, która na pewno Cię nie zawiedzie smakiem, warto zajrzeć do naszego sklepu internetowego. Znajdziesz w nim czekolady belgijskie produkowane z najwyższej jakości, starannie dobranych składników, takich jak miazga kakaowa czy masło kakaowe, które tak bardzo wpływa na konsystencję i smak.

U nas znajdziesz nie tylko tabliczkę, którą z przyjemnością spałaszujesz w nagrodę czy na pocieszenie, ale też belgijskie czekolady w sam raz na prezent. Tabliczka dla najlepszej mamy lub córki na świecie? Smakołyk dla miłośniczki modowych trendów (jak czekolada w kształcie kultowej torebki Chanel)? A może coś na prezent dla drugiej połówki (na przykład czekolada w kształcie krawata zdobionego całuskami)? Jedno jest pewne: rozwiązania, jakie u nas znajdziesz, z pewnością wpadną Ci w oko. Jeśli więc szukasz czegoś na imieniny, urodziny, walentynki czy w podziękowaniu za współpracę, pięknie zdobiona i opakowana czekolada belgijska z naszego sklepu będzie strzałem w dziesiątkę.

Wiesz już, jaką historię ma belgijska czekolada i jak smakuje. Pora przekonać się o tym na własnej skórze! Na szczęście nie musisz wyjeżdżać do Niderlandów – wystarczy, że złożysz zamówienie w naszym internetowym sklepie ze smakołykami, a dostarczymy Ci ją pod same drzwi.